Co jakiś czas w Międzynarodowym Centrum Kultury organizowane są bardzo interesujące wystawy i właśnie w jednej, która dobiega już końca, miałam okazję owej leniwej niedzieli uczestniczyć. Jest to monograficzna wystawa litewskiego twórcy, jakim jest Mikalojus Konstantinas Čiurlionis, w Polsce zwany po prostu Mikołajem Čiurlionisem, tudzież Czurlanisem. Wspominam o naszym kraju, gdyż to tutaj Čiurlionis spędził …
XX wiek
Słowiańszczyzna
Jako, że ostatnio zagrywam się w Wiedźminy wszelakie, zrozumiałym jest, iż zafascynowała mnie bardzo słowiańszczyzna, którą wspomniana gra jest wręcz naszpikowana. Odwołań do stworów z wierzeń Słowian, literatury, a także radosnej, współczesnej twórczości znajdziemy wiele. Wszelkie południce, motywy z Dziadów czy choćby Balladyny dla polaka są widoczne gołym okiem. Stąd moje wnioski są następujące: skoro …
Całkiem sporo kół
Ostatnio udało mi się w końcu pomalować mój rower, obkleić go grochami, a także dzięki nieocenionej pomocy sąsiada, złożyć do kupy. Stąd, dumając nad tym, o czym można by napisać, pomyślałam o wszelakich wehikułach. Pierwszym tropem byli futuryści, jednak ich sztuka jest dla mnie nieco zbyt odjechana (oczywiście nie twierdzę, że nie ma ona swego …
Małych przyjaciół ciąg dalszy
Czas na drugą część moich wypocin, czyli obrazy których tematem są zwierzęta. Tym razem chciałam pokazać wam jedenaście obrazów, również artystów wszelakich, jednakże bliższych naszym czasom, niż obrazy z części pierwszej. Zaczynamy od lat 70 XIX wieku, a kończymy 114 lat później. Marianne North, Ryby, 1870 Autorką owych uroczych rybek była ilustratorka botaniczna. Jej liczne …
Reklama
Jako, że są święta, postanowiłam przezwyciężyć swoje lenistwo i wyłączyć pochłaniające mnie ostatnimi czasy bez reszty Herosy oraz naskrobać tutaj coś, co planuję już od dłuższej chwili (w związku z czym pootwierane obrazki zalegają mi w przeglądarce i mnie troszkę irytują). Święta, poza duchowym przeżyciem dla niektórych, są okresem robienia dużych zakupów rzeczy mniej i …
Dziwne golasy
Ostatnio, mimo sporej ilości czasu do skrobania, weny jakoś mniej. Stąd też drobny przestój w publikacji, bowiem wyznaję zasadę “nic na siłę” :) Swego czasu (nie tak dawno temu) przy okazji wpisu o aktach, obiecałam, że jak będę mieć zły nastrój, wrzucę tutaj prawdziwe paskudztwa z tego tematu. Zmieniłam jednak zdanie i stwierdziłam, że zamieszczę po prostu …
Bez ubrania
Tak sobie pomyślałam, że polubiłam wrzucanie tutaj serii obrazów dotyczących jednego tematu, jednakże dotychczasowe cykle dotyczyły krajobrazów. No i były też selfie. Dumając co też mogłoby być kolejne, zdecydowałam się na akty. Stąd dziś będzie troszkę golizny w wykonaniu przeróżnych artystów. Mniej więcej od epoki baroku po czasy najnowsze. Przedzierając się przez obrazy o tej …
Pod albo ponad chmurami cz. 2
Dziś, tak jak już straszyłam w pierwszej części tego materiału, dalej góry i tym razem XX wieczne obrazy. Jako, że sesja trwa, a ja, po najcięższym egzaminie tego semestru (nawet nie wiem czy zdanym) mam ochotę pisać pracę magisterską, ale postanowiłam spożytkować swą energię na coś przyjemnego. Nie twierdzę, że magisterka nie jest przyjemnością, ale …
Chmury/Clouds
Myślałam o czym mogłabym napisać w przerwie między kolejnymi zamkami polskimi i doszłam do wniosku, że chmury będą odpowiednie. Najładniejsze chmury wyszły spod pędzla Johna Constable, który poza nimi malował także piękną roślinność, co niejako łączy go z poprzednią notką z cyklem obrazów przedstawiających drzewa. Idąc tym tropem wpisałam na mojej ulubionej stronie, Google Art …
Malowane okna Redona
Już kiedyś wspomniałam o tym malarzu przy okazji rozkosznego obrazu z wielobarwnym cyklopem i jego grafik z pająkami oraz innymi rozmaitościami. Tym razem, po przeglądnięciu linkowanej już kiedyś tutaj strony, spostrzegłam, że kilkukrotnie podejmuje on w swym malarstwie mój ulubiony temat — WITRAŻE (co już zdążyłam zaznaczyć w poprzedniej notce o Odilonie) :3 Jako, że jest …