Najbardziej reprezentacyjnymi częściami Stołecznego Miasta Królewskiego Kraków są niewątpliwie zamek na Wawelu oraz Rynek Główny. Dziś chciałabym się skupić na tym drugim, który jest największym placem krakowskim. To też największy średniowieczny rynek w Europie. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest on głównie atrakcją turystyczną nielicznie odwiedzaną przez miejscowych, bo sama bywam na nim bardzo …
Inne budynki
Grobowce i koroplaści
Przyznaję się już w samym wstępie, że z Etruskami miałam nieco przejść. Doprowadzili mnie do łez, książkę o ich sztuce czytałam z zaciśniętymi zębami, ale udało się i historię sztuki starożytnej zdałam. Lektura, mimo niechęci spowodowanej nieznajomością w kluczowym momencie pojęcia ‘koroplastyka’, okazała się przyjemna i interesująca. Pan Witold Dobrowolski, w swoim dziele o jakże zaskakującym …
Jerebatan, czyli wodny zbiornik
Długo myślałam o czym napisać tym razem i wydumałam, że (to jakiś częsty wstęp notek na tym blogu) mam ochotę na trochę inny krąg kulturowy niż dotychczas, a mianowicie Bizancjum, które pojawiało się tu już przynajmniej raz, przy klasztorze Martorana. Dziś wspomnę kilka słów o tzw. Jerebatan. Cysterna Przeniesiemy się do stosunkowo wczesnych czasów, bowiem aż …
Rzymskie relikty/Roman relics
Miałam ostatnio przyjemność pozwiedzać trochę terenów naszych południowych sąsiadów i zahaczyć także o kawałek Austrii. Tam właśnie znajduje się park archeologiczny zwący się Carnuntum. Składa się on z trzech części: Pierwsza z nich to ekspozycja rzeźb, tablic z inskrypcjami i biżuterii (fibule od płaszczy, pierścionki itd.) pochodzących z wykopalisk. Ta część została założona w 1904 roku …
Pająk
Dziś będzie bardzo ceglanie i pajęczaście. Powracamy ponownie do Krakowa, jednak teraz do czasów bardziej nam współczesnych. XIX-wieczna kamienica przy ulicy Karmelickiej — bo o niej będzie mowa — została zbudowana w 1889 roku według projektu szalenie płodnego i znanego architekta, Teodora Talowskiego. Był to jego dom własny. Ta ciekawa realizacja pewnie wielu z Was …
Babilon!
Za dziecka miałam dużo książek-albumów (w zasadzie to dalej je mam), które po prawdzie w większości należały do mojego brata, ale oglądaliśmy je wspólnie. Jako, że książki te były ilustrowane rysunkami, często ukazującymi przekroje, lubiliśmy się na nich ‘bawić’. Najczęstszym polem naszych zabaw był tytuł Cuda świata. I tak bawiliśmy się w przekroju Statui Wolności …